Forum Użytkowników Yamahy XT

z czego bedziesz robił adapter pod zacisk?

qpa pisze:z czego bedziesz robił adapter pod zacisk?

Ze sztabika stalowego 5mm grubości (akurat tyle potrzebuję odsadzić zacisk).

Wstępnie zrobiliśmy taki wzorzec:

Zostaje jeszcze zrobić go z docelowego materiału

Tutaj dwie tulejki dystansujące przednią felgę:

Muszę jeszcze kupić nowe łożyska i simmeringi.

Poza tym szarpnąłem się i kupiłem nowe KTM'owskie śruby mocujące tarczę hamulcową:

Gdyby to kogoś interesowało - są ty zwykłe M6x16mm o twardości 10.9

Kółko gotowe do zamontowania tarczy:


Tutaj już koło z tarczą oraz wzorcem adaptera zacisku:



Całość:

Denerwuje mnie ustawienie przedniego błotnika, chyba pójdzie cały błotnik do przeróbki...

kup błotnik polisporta, ten jest taki wielki

qpa pisze:kup błotnik polisporta, ten jest taki wielki

To jest polisport właśnie, niestety w oryginalnym ustawieniu nie mieści się między półką a dolną, przednią częścią ramy.
Krótkiego a'la supermoto nie kupię, bo mi się nie podoba.

Błotnik Acerbis Tecnik podszedłby bez rzeźby, ale nie mogę go dorwać w PL.

A MX nie podejdzie? http://www.moto-akcesoria.pl/product_in ... s_id=10827

ArturS pisze:A MX nie podejdzie? http://www.moto-akcesoria.pl/product_in ... s_id=10827

Brzydki jest
Teknica ma Franz u siebie (chociaż nie odpisał mi jak pytałem go czy w jakiś sposób modyfikował błotnik).

Póki co priorytety to odpalić padakę i pojeździć.

Kosmetyka później

ps. kiedy wyjeżdżacie szarpać się??

Wyjazd 14 lipca. Mam nadzieję, że trampek Kamila będzie już w pełni na chodzie. Jeszcze kupę spraw do zrobienia, a tu się okazuje, że silnik jest ledwo jakieś 2tys.km od naprawy głowicy, bo żarł olej na potęgę, więc nie wiadomo jaki będzie apetyt trampka przy bałkańskich upałach.
Z błotnikiem też mamy problem. Z lokalnego sklepu wzięliśmy wszystko co mieli, ale nic nie pasowało. Problemem jest też zbyt duży skok zawiasu, który mimo to nie jest zbyt długi, więc w teorii koło może pójść w kolizję z czachą Teoretycznie, bo zawias jest nad wyraz sztywny, a można go jeszcze utwardzić. Najlepiej byłoby wyciągnąć sprężyny i całkowicie schować zawias, to byłoby wszystko jasne. Tył siedzi na krótkiej przedłużce i jest za niski, przy dłuższej amor nie wchodzi, a ten WP z LC4 ma za długi zbiornik - z której strony nie podejść to problem

ArturS pisze:Wyjazd 14 lipca. Mam nadzieję, że trampek Kamila będzie już w pełni na chodzie. Jeszcze kupę spraw do zrobienia, a tu się okazuje, że silnik jest ledwo jakieś 2tys.km od naprawy głowicy, bo żarł olej na potęgę, więc nie wiadomo jaki będzie apetyt trampka przy bałkańskich upałach.
Z błotnikiem też mamy problem. Z lokalnego sklepu wzięliśmy wszystko co mieli, ale nic nie pasowało. Problemem jest też zbyt duży skok zawiasu, który mimo to nie jest zbyt długi, więc w teorii koło może pójść w kolizję z czachą Teoretycznie, bo zawias jest nad wyraz sztywny, a można go jeszcze utwardzić. Najlepiej byłoby wyciągnąć sprężyny i całkowicie schować zawias, to byłoby wszystko jasne. Tył siedzi na krótkiej przedłużce i jest za niski, przy dłuższej amor nie wchodzi, a ten WP z LC4 ma za długi zbiornik - z której strony nie podejść to problem

Taki urok przeróbek.
Sam gdzie się nie dotknę to kłody pod nogi...

Do oryginalnego amora zakładajcie 30mm przedłużkę, przy składaniu w kiwaczce nie będzie pasowało - ale trzeba małej akrobatyki i spasuje.
Co najważniejsze! Po takim złożeniu na max rozprężonym wahaczu nic złego nie dzieje się, więc można jeździć

Z przodem racja - warto sprawdzić, żeby nawet przy awaryjnym hamowaniu nie było niespodziewanki.

3mam kciuki!

Mazi, jaki prześwit Ci wyszedł? Dzisiaj do Thorgala powędrował WP z LC4 - oryginalny amor wyzionął ducha. Trochę poszedł do góry. Po postawieniu na kołach wyszło 30cm, więc sporo W tenerce mam 26-27cm (lagi bez powietrza, sprężyna całkiem odpuszczona).

ArturS pisze:Mazi, jaki prześwit Ci wyszedł? Dzisiaj do Thorgala powędrował WP z LC4 - oryginalny amor wyzionął ducha. Trochę poszedł do góry. Po postawieniu na kołach wyszło 30cm, więc sporo W tenerce mam 26-27cm (lagi bez powietrza, sprężyna całkiem odpuszczona).

Zmierzę, bo nie wiem.
W każdym bądź razie jest wyżej niż w 1VJ.

Wczoraj poskładałem przedni hamulec, przednie koło na dotoczonych dystansach + nowe łożyska i simmeringi. Do tego zamocowałem czujnik do Koso. Sam licznik jeszcze leży na półce.
Czekam na blachę do zrobienia osłony pod silnik (już jest w Lublinie, tylko ja ciągle jestem w rozjazdach) oraz boczków do baku, nowy zestaw napędowy, olej i kilka innych dupereli na które poszło prawie 1kPLN

Jak dobrze pójdzie w sierpniu odpalę go. Nadal nie mam opony na tył

Jaki płyn zalewaliście do układu chłodniczego?