Forum Użytkowników Yamahy XT

U mnie nie mam obrotomierza ale max obroty na 4 biegu to 120 i więcej się nie wkręci przełożenie to 15 /45.

Czołem trochę mnie tu nie było , moto już zrobiło u mnie ponad 1,5 tyś km powiedzcie mi ile wyciągaja wasze sprzęty ja ze swojego wyciągnelem max 145 km/h przełożenie 16/45 , przy 100 km/h obrotomierz pokazuje 4 spalanie cykl mieszany to ok 6l teraz się zastanawiam czy mam moto zdławione czy też nie czekam na wasze opinie .

15/45 maxymalnie 155 w zależności od warunków min 130 ( w ataku na nadciągająca burzę ) średnio 140 goni bezproblematycznie .W terenie najwięcej to 90 zarejestrowałem po górskich szlakach ale to był horror wywołany nieporozumieniem bo kolega mnie wypościł ze lata pełnym gwizdkiem w pewnych miejscach .

Te 140kmph jest osiągalne bezproblemowo, więcej to już zależy od kąty nachylenia górki z której jedziemy i siły wiatru wiejącego nam w plecy

Wszystko zależy jakim pasciem się posuwa - jeden poleruje plastiki inny kanały ktoś zmienia wydech dla brzmienia inny dla jeżdżenia itd .itp.

No to chyba rozwialiście moje przypuszczenia zaznaczam ze nie zmieniłem jeszcze tłumika końcowego , czy da on trochę więcej mocy po wymianie ? a warunki w jakich jechałem trochę wietrznie było ale położenie manety było do samego końca i ni hu hu dalej nie chciała się bujać te przelotowe 120 w zupełnosci mi wystarcza a przy 145 km/h był już hardkor musiałem mocno kiery się trzymać

120kmph przelotu dla tego silnika to dużo. Imo do 100-110kmph jedzie się przyjemnie, szybciej to już męka.

Jak bym chciał szybciej latac to kupiłbym sobie plastika ale ja cenię sobie wszechstronność

160km/h to mój rekord, jeszcze trochę by szło, ale to już kamikadze A i tak powyżej 130 to już żadna przyjemność Raz zrobiłem taką dłuższą trasę, ok. 60 km cały czas po czarnym z prędkością 100 km/h i ten silnik ewidentnie się męczy - chłodzenie TT (w XT pewnie podobnie) w trasie to totalna porażka, temp. oleju nie schodzi poniżej 120*C, a w terenie to ciężko doprowadzić do takiej temperatury. Właśnie zastanawiam się nad małą chłodnicą oleju, wtedy powinno być akurat

temat obrotow silnika i predkosci przy tym mnie meczy juz kilka lat...raczej nie przekraczam 4000/min ale ostatnio sie zastanawialem czy to sluszne myslenie czy obsesyjne szanowanie sprzeta ?

przeciez producent zaznaczyl czerwone pole przy 7000/min co oznaczalo by ze do czerwonego pola wolno
zadowalajaco jest powiedzmy 5000-5500 obrotow (chodzi oczywiscie o jezdzenie po szosie,w terenie takie obroty nie sa potrzebne)
co o tym myslicie?