Kartery rozpolawialem posilkujac sie gumowym mlotkiem i na szybko zrobionym wypychaczem walu wiec mam nadzieje ze nic mu nie zrobilem.

Ze zlozeniem bylo troszke gorzej bo lozysko od strony rozrzadu wejsc bez pieszczot w karter nie chcialo,wiec caly wal zawiniety w folie wrzucilem do zaspy sniegu na godzine.
Karter potem opalarka rozgrzalem w miejscu osadzenia lozyska walu i z delikatnymi pieszczotami stylem drewnianym przez otwory w wale wlazl na miejsce.
Polowki skladalem na reinzosil,a ich licowanie w miejscu cylindra zapewnilem mam nadzieje przy pomocy blachy przykreconej poprzez szpilki wczesniej przejechanej w robocie na szlifierce do plaszczyzn.

Moje zgrabiale paluchy zadnego progu nie wyczuwaja wiec powinno byc dobrze.
Okazalo sie ze w komplecie uszczelek athena nie ma tej pod pompe oleju wiec i tak stane z robota zanim nie przyjdzie dzisiaj zamowiona w aso.
W robocie przerobilem sobie stary klucz oczkowy na adapter do klucza dynamometrycznego zeby dokrecic dwie nakretki cylindra zgodnie z momentem podanym w manualu.

Symetrycznego rozlozenia przekladek dalej sie doliczyc nie moge.
Jak wiadomo jest ich 7 szt i nijak tego rozlozyc bez reszty nie idzie na 360 stopni badz 27 wystepow zabieraka sprzegla