Forum Użytkowników Yamahy XT

Gacek pisze:Jezeli wolne obroty 1100 na minutę to powinno być ok 550 "pierdnięć z wydechu " wiec można policzyć jak nie ma obrotomierza w sprzęcie próbował ktoś kiedys takiej metody ? .

Tak, jak jadę w trasie i mi się nudzi to sobie obliczam obroty na podstawie liczby suwów wydechu, haha

czy mi się wydaje czy coś cyka w silniku?

w silniczku nic nie cyka:) kuzyn 2 ttr-ki przezyl inic minie stwierdzil, zeby cykalo:)

Jednak zła wiadomość uszczelka pod głowicą siadła.

Jutro będę moto dzwonił do znajomego mechaniora kiedy będzie miał czas dla mojej Tetry

NO i jednak uszczelk i to nie wszystko!!:(
Poprzednik zrobił moto na sprzedaż, ale żadnej rzeczy nie dało rady wychwycić

-rozebrał cylinder- nagar z niego wyczyścił
-kruciec ssacy zmurszały- sklejony na silikon
- rama prostowana przy silniku ta co w dół idzie i sie silnik mocuje- chyba zajebał w coś - rama ogólnie prosta, nie wiem może w jakis konar przywalił.
-mechanik był ze mna moto ogolądać jak chciałem kupić, to powiedział, ze dobry pacjent, ze tak wszystko ukrył.
-mechanik dziwił sie, ze TTR jeździła

Wał jest okej:) Tłoczek tak samo.

Czekam na złożenie silnika i będę mógł normalnie śmigać:)

Piszesz, że rama była prostowana, czy chodzi ci o to wgniecenie na wysokości tabliczki znamionowej z lewej strony ? Bo jeśli tak to u mnie jest dokładnie w tym samym miejscu i widziałem je w wielu innych ramach TTR. Więc jest chyba celowe bo jest akurat na wysokości kolektora wydechowego "kolanka".

prostowana była rama ( ten element co mocujesz silnik) ta częsc co idzie od ramy w dół bez łączenia z innym dodatkowym elementem:)

Pewnie gdzieś ktoś przywalił. A czy u ciebie też jest takie wgniecenie na ramie o którym pisałem ?

koło tabliczki jak bym chciał odkręcić śruby od wydechu to są po 2 stronach małe wgniecenia, ale to chyba normalne;) A tak to musze spojrzeć jak moto odbiorę;)

Uszczelka pod cylindrem padła ponieważ, ktoś założył jakiś ciulowy zamiennik i oring od Pr kanału olejowego sie oparł na uszczelce i dlatego ciekło.
Motor byl przed kupnem rozbierany i składany ( tłok z nagaru świeżo wyczyszczony)

Przy ganiku jedna guma była zmurszała i brał moto lewe powietrze- już 2 nowe gumy są:)
Śruby ktoś tak dokręcił, że mechanik nie mógł tego odkręcić na spokojnie tylko po pewnych przejściach to zrobił:)


Muszę opone skleić to wtedy zobaczymy jak po naprwie sie sprawia