Forum Użytkowników Yamahy XT

Gacek pisze:Mazi absolutnie nie podważam tego co zapodajesz trudno abym śmigając wirtualnie na you tubie twoim motocyklem mogł cokolwiek stwierdzić .Jakies takie miałem wrażenia po tym wszystkim dzisiaj wskoczyłem na swoją podjechaną brykę ,burze ,niskie ciśnienie sam się za pałę złapałem ze nie idzie to jak w optymalnych warunkach .
Osobiście meczy mnie bardziej to kiedy to moto idzie i ja nie wyrabiam wiec z tej perspektywy spojrzałem na temat .

Nie no luz, piszę Ci tylko jakie mam odczucia. U mnie piec był niby zdrowy, ale po tym swapie góry to inny świat. Jutro wyciągnę z garażu 3AJ i porównam...

Ciekawy temat. W sumie robiąc porządną generalkę można bez obaw pakować takie tłoczysko, ciekawe ile wtedy całość przejedzie.
Mazi, moim zdaniem teraz sprzęt aż się prosi o jakiegoś Keihina FCR Myślę, że dobry gaźnik dopiero by rozbudził potwora. A te z Raptora to nawet dedykowane pod tą pojemność

Pawlo pisze:Ciekawy temat. W sumie robiąc porządną generalkę można bez obaw pakować takie tłoczysko, ciekawe ile wtedy całość przejedzie.
Mazi, moim zdaniem teraz sprzęt aż się prosi o jakiegoś Keihina FCR Myślę, że dobry gaźnik dopiero by rozbudził potwora. A te z Raptora to nawet dedykowane pod tą pojemność

Ramy ciął nie będę, pierdolę. To jest największy minus tego silnika - porąbany brak możliwości zainstalowania konkretnego, jednogardzielowego gaźnika.
FCR41 robiłby robotę, ale i tak po lekkiej modyfikacji oryginalnych różnica jest. Trudno tylko powiedzieć ile w tym zasługi Wiseco, a ile dłubniętych gaźników, portingu kanałów dolotowych...

Te z Raptora nie podejdą P&P. Organoleptycznie tłok i pierścienie Wiseco budzą moje większe zaufanie niż TKRJ... a ile to przejedzie, trudno powiedzieć. Korba ma ciężej, to na pewno.

terenowiecc przejechał się, on coś może powiedzieć jak to fruwa.

mazi a co dłubałeś w gaźnikach ?? bo ja zastanawiałem się żeby wywalić podciśnieniowy i wstawić drugi mechaniczny i połączyć je

wiewior298 pisze:mazi a co dłubałeś w gaźnikach ?? bo ja zastanawiałem się żeby wywalić podciśnieniowy i wstawić drugi mechaniczny i połączyć je

chłopaki postawili fury przed sklepem aby tam zakupić - ( tu już nie wnikam w treść zakupów ) dołóż sobie linkę na podciśnieniowa przepustnicę która będzie ci ją mechanicznie unosić i jak ogarniesz temat to się pochwal co ci z tego wynikło

Gacek pisze:

wiewior298 pisze:mazi a co dłubałeś w gaźnikach ?? bo ja zastanawiałem się żeby wywalić podciśnieniowy i wstawić drugi mechaniczny i połączyć je

chłopaki postawili fury przed sklepem aby tam zakupić - ( tu już nie wnikam w treść zakupów ) dołóż sobie linkę na podciśnieniowa przepustnicę która będzie ci ją mechanicznie unosić i jak ogarniesz temat to się pochwal co ci z tego wynikło

Ta dokładnie, rzuciłem sprzęt o ścianę, terenowiecc postawił obok.
Siedliśmy na glebie zjeść kabanosa, popić jakimś kefirem.
Podjechało trzech ślicznych jeźdźców na ślicznych, czystych moturach udając, ze nie widzą brudasów siedzących obok. Chuj tam.

Po jakimś czasie Pani wychodząca ze sklepu mówi do nas:
- co te wasze motory takie brudne, obok takie czyste stoją...
Mówię jej, że
- one tak mają wyglądać my ich nie myjemy, tak ma być
Ona:
- Aha, bo tamte takie czyste
Ja:
- Przynajmniej widać kto miał większe przygody

Pani uśmiała się i poszła

Mieliśmy kilka okazji porównać 43F do LC4 620SC na Dellorto z pompkę przyspieszającą. Generalnie XT do 130kmph leciutko traci, ale to na prawdę nie jest duża różnica.
Tutaj mniej więcej widać jak to wygląda:
https://youtu.be/yVBmzOkMY4A?t=34
Różnice są mniejsze jak równo wystartujemy i dajemy równo ognia.

LC4 dużo żwawiej reaguje na gaz, ale w trakcie prób drogowych jedzie niewiele lepiej. Podobnie terenowiecc parę razy dzidował za Kolegą na LC4 i odczucia miał analogiczne.

I to jest jak dla mnie kwintesencja wolności i smaku - kabanos popijany kefirem .

cyt -"Mieliśmy kilka okazji porównać 43F do LC4 620SC na Dellorto z pompkę przyspieszającą. Generalnie XT do 130kmph leciutko traci, ale to na prawdę nie jest duża różnica." - ? ? ? Ciężko mi się z kolegą zgodzić. Miałem wcześniej xt 600 i kolega na LC4 620 SC odchodził znacznie a aktualnie jeżdżąc w ekipie z xtkami 600 (kilka egzemplarzy ) na Lc4 620 odjeżdżam a w szczególności doganiam (wtedy lepiej wiać) bezproblemowo nie kręcąc do końca . Może kwestia egzemplarza (przełożenia ,regulacje) albo ten wasz kolega na lc4 nie odkręcał. Pomimo tego że bardzo lubię xtki (cały czas poluję na 1vj albo 3 aj) uważam że pomiędzy nimi a lc4 jest przepaść.

Wcześniej XT też zostawało, po zmianach góry silnika nie ma przepaści o której piszesz.
Zerknij na filmik, widać jak to wygląda.