Forum Użytkowników Yamahy XT

tommy_s pisze: Ta - temp. powietrza, Te - temp. silnika (oleju)
Termometr jest mojej produkcji, prototyp, który przeszedł chrzest bojowy - nie rozpadł się od wibracji
Koszt nie licząc mojej pracy, samych części to około 30-40zł.

Tommy czy mógł byś opisać mały poradnik z wykazem części do wykonania takiego czujnika ?

Też chyba uzbroję się w termometr. Kiedyś zdarzyło mi się że silnik zgasł z przegrzania. Jak odpoczął było wszystko ok. Mimo iż mam chłodnice oleju i zawsze odpowiedni stan oleju to jednak ciężki upał w grząskim piasku w lesie odbił się trochę na silniku. Zaczęła mi się pocić uszczelka pod głowią. Dobrze było by wiedzieć jaka jest temp.

Panowie co sądzicie o takim rozwiązaniu aukcja Można by było czujkę puścić przez bagnet, tylko ciekawe czy to przeżyje teren, gleby wodę itp.

sadek pisze:tylko ciekawe czy to przeżyje teren, gleby wodę itp.

Bardziej bym się martwił jak i gdzie zamontować tą sondę, żeby olej nie ciekł.

Pawlo pisze:Bardziej bym się martwił jak i gdzie zamontować tą sondę, żeby olej nie ciekł.

No właśnie, fajny bajer, ale czujnik lipa. Trzeba by poszukać czegoś innego. Jakiś czujnik z gwintem by się przydał i zrobić do niego mocowanie w zbiorniku oleju - dziurka, gwint i to by miało ręce i nogi imo, a tak to trochę nie bardzo z montażem tego.
+ taki, że cena do przeżycia, nie to co termometr w bagnecie z larssona za 80zł

Pawlo pisze:Bardziej bym się martwił jak i gdzie zamontować tą sondę, żeby olej nie ciekł.

Myślę aby przymocować sondę do bagnetu. Przez korek można wywiercić otwór na przewód a samą sondę nawet opaską do bagnetu. Sam przewód to nie duża średnica także otwór nie będzie duży. Myślę że mogło by to zadziałać

Takie coś i nie ma problemu z wierceniem itp.

sadek pisze: a samą sondę nawet opaską do bagnetu

Opaską metalową? Bo plastikowa opaska chyba by się stopiła? No i czy sam przewód od tego termometru wytrzyma temp.? Cały czas myślę co tu by wykombinować, żeby to się nie rozpadło, bo jakby się rozpadło to silniczek zatarty Myślałem, żeby kupić korek metalowy (oryginalny zostawić na zapas) w sklepie ze śrubami itp. przewiercić dziurkę na przewód i przyspawać małego pręta na długość oryginalnego bagnetu, żeby było do czego przyczepić tą sondę. Przewód by trzeba było uszczelnić w korku, np. silikonem, bo tam jednak jakieś ciśnienie jest. No i chyba potrzeba by przeciąć przewód od sondy, żeby to jakoś przełożyć przez korek. Ma ktoś jeszcze jakieś koncepcje i co o tym myślicie?

Opaska może być i metalowa, chociaż plastikowa też by wytrzymała (chyba ) w końcu korek i bagnet to też jakiś tam plastik. Sondę można zatopić w korku tak aby przewód nie był narażony na działanie wysokiej temp, z tym że w takim przypadku większa średnica wierconego otworu.
Czy się to rozpadnie nie wiem, może ale nie musi
Innym rozwiązaniem jest korek spustowy z miski może pod to się podpiąć ?
(wszelkie spostrzeżenia i wnioski na podstawie xt 43 f )

A może lepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie czujnika i wskaźnika samochodowego? Widziałem kiedyś coś takiego w XTZ.