Strona 3 z 3
Re: moja XT rally :)
: 19 mar 2011, 08:46
autor: yadam
Trampek pisze:Tak coś właśnie mi nie pasowało w zdjęciu twojego awatara

Robota pierwsza klasa.
A dla pomocy dla innych to
tu fajnie gościu zaadaptował bak i owiewkę z KTM'a do WR'ki
dzieki
tak wogole to fajna strona do ktorej podales odnosnik z adaptacja baku&owiewki do WR
no i pozdrowienia dla rabki uwielbiam tam jezdzic zwykle spie blisko wyciagu narciarskiego a na piwko chodze do bacowki na maciejowej

Re: moja XT rally :)
: 30 lip 2012, 06:15
autor: ArturS
Trochę przypadkowe spotkanie w Słowacji. Jagoda właśnie wracała z pierwszej dalszej podróży po austriackich Alpach, ja z ekipą jechaliśmy z Albanii

Ponoć XT spisał się wyśmienicie. Przy jej tempie podróży spalanie oscylowało w okolicy 3.8-3.9l/100km
https://lh3.googleusercontent.com/-pIFo ... CF2347.JPG
Re: moja XT rally :)
: 30 lip 2012, 12:24
autor: yadam
az mnie za serce scisnelo...kurcze dalej podoba mnie sie te moto.
co ona tam ma za opony?
...ty widze ze motoza na przodzie

dobra guma sam taka mialem i na asfalcie sie malo sciera.
Re: moja XT rally :)
: 30 lip 2012, 14:28
autor: ArturS
Ona ma tam TKC + C02. Twój motoz katowany był w DRZ, przy której stoi towarzystwo. C02 genialna guma. Do DRZ powędrował bliźniak, tj Metzeler Unicross, który założyliśmy gdzieś na końcu Serbii, więc miał do zrobienia ledwo 1500-1700km, z czego co dobra połowa to szutry/skały. Po tym przebiegu zostało może 30% bieżnika, natomiast Jagoda jeździła głownie po czarnym i po ponad 4tys.km bliźniacza C02, w dużo cięższym motocyklu, wyglądała jak świeżo założona

Re: moja XT rally :)
: 31 lip 2012, 07:27
autor: yadam
ja ten motor sprzedalem z C02 wiec pewnie to jeszcze moja opona (jak sprzedawalem byla prawie nowa)
szkoda ze dziewczyna nie zostawila sobie motoza (desert) z przodu bo robi swoje w terenie a na asfalcie nie znika. tkc to lipa moim zdaniem choc z drugiej strony jak jezdzi po asfalcie to jest OK.
p.s.
czyli mojego motoza adam przygarnal?
Re: moja XT rally :)
: 31 lip 2012, 08:03
autor: ArturS
Dokładnie, Motoza ma Adam. Faktycznie guma wytrzymała, bo Oskar na KTMie do miejsca, gdzie wrzucaliśmy swoje nówki przejechał na nim wyłącznie po asfalcie prawie 1600km, a ze środkowych kostek nawet cycki całkiem się nie wytarły. Jedyne co, to po katowaniu na asfaltowych winklach, jak się trochę wyząbkowała, to hałas był nie do wytrzymania. Ja na asfalt też mam TKC - od biedy w teren można wjechać (lekki), ale na czarnym zachowuje się niemal jak dobra szosówka.
Re: moja XT rally :)
: 31 lip 2012, 08:14
autor: yadam
na tak, tkc faktycznie jest jak szosowka,bylem kiedys w bieszczadach na tkc to na asfaltywych winklach zamykalem opone bez stresu.