Forum Użytkowników Yamahy XT

Szlifierka pneumatyczna + ściernica listkowa trzpieniowa i jazda Potem jeszcze papierem ściernym, a na końcu też tą szlifierką tylko z filcem i jakąś pastą znalezioną w garage

Nie wiem za bardzo gdzie to napisać, więc walnę tutaj, jak wypada TT 600 przy DR 650 (93r.) na pierwszy rzut oka. Spotkałem w lesie gościa na DR 650, pytał o drogę, patrzy na moto, pyta "co to za sprzęt?", skromnie odpowiadam "TT 600" obszedł moto na około, chciał się przymierzyć, nie odmówiłem. Jego tekst po przymiarce - "Nie wiem dlaczego kupiłem DR" - bezcenny Dopiero jak usiadłem na DR-ce zrozumiałem - zasiadłem na kanapie, wręcz na sofie Miałem wrażenie, że kierownica jest na wysokości szyi - trochę dziwnie muszę przyznać, ale za to MEGA wygodnie. Gość mówi, że był DR w Maroku, na TT bym nie wytrzymał takiej trasy na bank. Doszliśmy do wniosków: największe różnice - zawieszenie i wygoda, wspólne wady - słabe chłodzenie. I to tyle jeśli chodzi o naszą rozmowę, niby podobne sprzęty, ale różnice są duże. Pozdrawiam tego kolegę, bo TT bardzo mu się spodobała - nie wiadomo czy nie zawita u nas na forum z kolejną TT 600

Ja miałem też zaćmienie jak kupowałem xt najbardziej nie mogę przeboleć ze trzy lata gnoja mam i zrobiłem sobie sobie sporo gówna przez to w głowie , ostatnio do mnie to dobitnie dotarło - krótko mówiąc złapałem w jedną rękę tył exc i zachorowałem zresztą to nie pierwsze moto po którym mam takie odczucie .

wiem o czym mówisz Gacek....
mam tak samo, największym problemem jest to, że XT sprawuje się naprawdę dobrze, nie ma z nim najmniejszych problemów i dlatego szkoda o sprzedać...

Kula pisze:największym problemem jest to, że XT sprawuje się naprawdę dobrze, nie ma z nim najmniejszych problemów i dlatego szkoda o sprzedać...

Widzę, że nie tylko u mnie taka sytuacja Też mi szkoda, trochę już włożyłem w swoje moto i pewnie dalej będę wkładał, a nawet nie ma na co zmienić za bardzo

Powrócę jeszcze do kolanek. Mazi twierdził, że fiolet jest ciężki do osiągnięcia, tymczasem mój kolektor jest już bordowy w fioletowe kropki, ale tylko jedna rura i tylko do pierwszego zgięcia - kawałek dalej jest taki jak był Heh, chyba za bardzo piecuję

U mnie rura na kolektor 9 miesiąc stoi w garażu a ja jeżdzę na przyrdzewiałym już nic nie będę planował bo "wuj" staje w moje plany .

Pawlo pisze:

Kula pisze:największym problemem jest to, że XT sprawuje się naprawdę dobrze, nie ma z nim najmniejszych problemów i dlatego szkoda o sprzedać...

Widzę, że nie tylko u mnie taka sytuacja Też mi szkoda, trochę już włożyłem w swoje moto i pewnie dalej będę wkładał, a nawet nie ma na co zmienić za bardzo

Powrócę jeszcze do kolanek. Mazi twierdził, że fiolet jest ciężki do osiągnięcia, tymczasem mój kolektor jest już bordowy w fioletowe kropki, ale tylko jedna rura i tylko do pierwszego zgięcia - kawałek dalej jest taki jak był Heh, chyba za bardzo piecuję

Sliczna, nie piernicz ;D
Na pol gwizdka smigasz to i kolanko tylko w polowie fioletowe ;D

Profilaktycznie sprawdz zawory wydechowe!

Moje kolanko wyglada nie najlepiej, duzo gorzej od Twojego.
Moze w zimie dam Ci zarobić i podeślę Ci je na polering

Nakrecilem od zamontowania aż 150-200km, większość offem... może po częsci dlatego kolanko wyglada jak wyglada.

Hehe, zaworki i reszta ok, wydaję mi się, że jest mały problem z mieszanką, stąd zabarwienie na taki kolorek po stronie głównego gaźniora Ale nie ruszam tego, bo to jedyny jak na razie objaw złej mieszanki.
Kolanko jakby co możesz przysyłać, zrobię co w mojej mocy Ja ostatnie 300 km-ów zrobiłem w ostrym terenie - wody do butów, dzisiaj myłem moto, nie ukrywam że musiałem kolanka mocno poszorować, żeby się to błoto oderwało, ale wyglądają dalej całkiem nieźle. Niedługo zrobię kilka fot to pokażę

Temperatura odkładająca się na kolektorach zależy od prędkości przepływających przez nie gazów , ale to żadna AMERYKA.

No racja, ale przelotu nie mam. Czyli na przelocie to by były całe fioletowe na drugi dzień