Forum Użytkowników Yamahy XT

widzisz ale takiego stukania jak ja to nikt jeszcze nie miał co dochodzi z cylindra a wszystko wygląda na ok . gdybać idzie na 100 tki sposobów . ja wole rozebrać i sie przekonać czy nie będzie za chwilka szkód na 1000ce złotych jak takie coś zlekceważę za dużo tam do niego włożyłem aby olać taki stuk

Stuki brzmiały tak
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=WeLkjLvTOBY[/youtube]
Mnie natomiast zastanawia ilość nagaru na tłoku. Po 800km powinien być czyściutki. Poniżej foto tłoka po przebiegu ok 55tys.km

kompresja uchodziła głowicą, olej zresztą też

a tak wyglądał tłok, który już nie trzymał


Przemierz tłok, cylinder, przerwy na zamkach. Coś tu nie gra

właśnie mnie to zastanawia jaki powinien byc dopuszczalny luz miedzy cylindrem a tłokiem co wynika z serwisówki

pomiary szczelina tłok cylinder to 0.15mm pierścienie chrom 0.4 mm żeliwny 0,7 mm

Wg serwisówki do TT600, z tej korzystam, bo jest czytelna https://drive.google.com/folderview?id= ... sp=sharing
Piston-to-cylinder clearance: 0.045 - 0.065 mm (limit 0.15 mm)
Top ring: 0.30 - 0.45 mm (limit 0.70 mm)
2nd ring: 0.30 - 0.45 mm (limit 0.80 mm)
Oil ring: 0.20 - 0.70 mm

Mierzyłeś wszystko po szlifie? Zastanawiam się jak mógł wpłynąć na to wszystko brak smarowania góry przez pierwsze kilometry i czy problem z tą śrubą w filtrze miał też wpływ na obieg oleju w dole silnika .

pomiary ze szlifierni wykluczają uszkodzenie cylindra różnica miedzy cylindrem a tłokiem u mnie wynosi 0,050 , brak owalizacji zatarć przytarć itp . pozostanie szukać dalej . jak sie wkurzę to rozpołowię jeszcze raz silnik .Przy braku smarowania góry olej spływał z powrotem do skrzyni biegów przez filtr dół był cały czas smarowany .. I bądź tu mądry i pisz wiersze doktorat zaraz zrobię na tym silniku . albo zrobię opcje podaruje na części zanim zwariuje

https://plus.google.com/photos/10689059 ... 0810861649
widok na zaworki oleju nie spala tylko za dużo paliwa

No własnie ten lewy wydechowy to deformacja zdjęcia czy jakieś uszkodzenie ?
Odgłosy z filmiku pierwsze wrażenie jakby bez oliwy chodził , jak dźwignia dekompresatora ci nie dzwoni to odgłos podobny do luzów w zamkach tłoka ,mowa o delikatnym dzwonieniu .

pierścienie tłokowe są ok , nawet przerwy miedzy nimi mieszczą sie w normie wd serwisówki dźwignia dekompresatora tez ma właściwy luz i nie stuka , jak na tyle co rozebrałem , nawet ocena wzrokowa i pomiarowa nic nie widać . wieczorem będę rozbierał dalej.. a na fotce głowicy to bród na jednym zaworze wszystko tam jest ok

Tutaj masz podobny temat, ale z 660-tki - silnik bardzo podobny, więc może coś Ci się rzuci w oczy
http://www.xtzclub.pl/threads/10856-nie ... -z-silnika