Strona 3 z 3

Re: remont, olej i wybuch

: 06 lip 2014, 20:53
autor: ArturS
Jak już o wybuchach, to może ktoś ma pomysł. Moto po remoncie odpaliło, przejeździło "na raty" jakieś 30-40km, ale cały czas coś niby się działo na wyższych obrotach, tj jakby brakowało paliwa, przynajmniej na objawy jakie mi opisywał znajomy i to się później potwierdziło po wyjęciu świecy (biała). Kumpel grzebał grzebał i... jebut, poszło w gaźniki i wydmuchało uszczelkę pod głowicą - przynajmniej tak twierdzi, bo nie widziałem motka. Wszystko składał jakiś mechanik, niby znający się na rzeczy. W gaźniku ponoć ustawiony poziom paliwa wyższy niż potrzebny, przed wydmuchem dodatkowo podniesiona iglica w gaźniku podciśnieniowym. Pomysły? :niewiem: Co mógł przeoczyć mechanik? Tłuste łapy przy zakładaniu UPG? Przestawiony rozrząd? Nie ustawione zawory? :niewiem:

Re: remont, olej i wybuch

: 06 lip 2014, 20:54
autor: Piekny
Wprasowywana tuleja się wysunęła o PÓŁ centymetra? :wtf: przecież tuleja nie jest wsadzana ręcznie więc sama z siebie się nie przesunie!
Tuleje przesuwają się mechanikom w łapach a nicasil jeździ na wycieczki wieczorami po garażu jak nikt nie patrzy...
Myślę ze przeszło by to w bajce, na przykład kolejnej części p.t. "Auta".

Re: remont, olej i wybuch

: 07 lip 2014, 03:23
autor: Gacek
Ludzie wymyślają mniej lub bardziej szalone teorie dla wytłumaczenia awarii jakie w ich sprzętach wynikają .
Jak ktoś sam serwisuje swój sprzęt z jakaś świadomością łatwiej jest potem ustalić co i jak .
ArturS pisze:Jak już o wybuchach, to może ktoś ma pomysł. Moto po remoncie odpaliło, przejeździło "na raty" jakieś 30-40km, ale cały czas coś niby się działo na wyższych obrotach, tj jakby brakowało paliwa, przynajmniej na objawy jakie mi opisywał znajomy i to się później potwierdziło po wyjęciu świecy (biała). Kumpel grzebał grzebał i... jebut, poszło w gaźniki i wydmuchało uszczelkę pod głowicą - przynajmniej tak twierdzi, bo nie widziałem motka. Wszystko składał jakiś mechanik, niby znający się na rzeczy. W gaźniku ponoć ustawiony poziom paliwa wyższy niż potrzebny, przed wydmuchem dodatkowo podniesiona iglica w gaźniku podciśnieniowym. Pomysły? :niewiem: Co mógł przeoczyć mechanik? Tłuste łapy przy zakładaniu UPG? Przestawiony rozrząd? Nie ustawione zawory? :niewiem:

Moim zdaniem w samym opisie może już znajdować się odpowiedz - za wysoka temperatura :roll: ale po zdemontowaniu głowicy na uszczelce można czasami odnaleźć jakieś ślady jak była niepoprawnie skręcona .
Zbyt wiele czynników może mieć wpływ na potencjalną awarię ,podniesiony poziom paliwa w komorze pływaka ? jakby brakuje jeszcze opisu położenia śruby składu mieszanki ale wstępnie może to wskazywać na to ze mechanik czuł ze za ubogo silnik dostaje regulował a może przeoczył lub nie zauważył nieszczelności na dolocie Czasami to jedno wielkie gdybanie tym większe im więcej ludzi w sprzęcie miesza łapkami :) .