Re: coś skrzypi w zawieszeniu
: 04 maja 2014, 11:34
To było tylko na chwilę żeby rozruszać łożysko w ogóle. Na finał poszedł smar niebieski odporny na wodę.Krzsiek pisze:Piknie, ale o sie robi porzadnie a nie uprawia druciarstwo.KrisDOA pisze:Nastała cisza
Bo oprocz tego ze wszystko w kolo zapaskudziles jakims badziewiem to nic nie posmarowales.
Smaruje sie lozysko, czyli ta barylke przez ktora przechodzi sruba, przekrecajac ja wczesniej i czyszczac powierzchnie z zapieczonego syfu. I smaruje smarem lozyskowym a najlepiej molibdenowym.
Czyli kupa roboty na nic.