Strona 2 z 7

Re: Moje 1VJ !

: 19 kwie 2011, 13:40
autor: Gacek
Tu jest filmik który kreciłem niedawno do tematu końcówki [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=n61zZUGv ... r_embedded[/youtube] w niektórych miejscach jest dobrze widoczne moto i praca tylnego zawiasu 2.22 dosyć dobrze widać jak to wyglada.Mam 183 cm wzrostu.

Re: Moje 1VJ !

: 19 kwie 2011, 13:55
autor: Gacek
Generalnie dla mnie wstawienie amortyzatora na tył rozstawie mocowań 410 mm i skoku 110 - 115 mm z pełną regulacją było by idealnym rozwiązaniem dla tej wersji xt ( w przybliżeniu dało by mi skok zawieszenia na tyle 280 mm ) obecnie mam 200 i amortyzator o długości 390 mm (osiowy rozstaw pod mocowanie ) Skok w granicy 80 mm .tyle ze jeszcze pasowało by przod poprawić bo tez marnie ze skokiem ledwie 225 mm.

Re: Moje 1VJ !

: 02 maja 2011, 19:47
autor: mazi
Dzisiaj sprawdziłem czy da radę zdjąć głowicę bez wyjmowania silnika z ramy ;-)

Oczywiście udało się ! :-)

Zdjąłem głowicę ponieważ ostatnio motocykl przydymiał zaraz po uruchomieniu po dłuższym postoju.

Podejrzewałem, że jest to spowodowane uszkodzonymi uszczelniaczami zaworowymi i nie myliłem się.
Jeden uszczelniacz na zaworze wydechowym był rozerwany, drugi też przepuszczał. Co zresztą było od razu widać po zdjęciu kolektora wydechowego.

Dwa zawory wstępnie dotarłem, dwa pozostałe jeszcze nie zdjęte.

Gładź cylindra w stanie bardzo dobrym.

Krzywki w stanie dobry plus, gniazda w których kręci się wałek rozrządu w stanie bardzo dobrym.


Szczerze powiedziawszy jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tak dobrym stanem głowicy, wszak motocykl już swoje lata ma, a enduro nikt nie jeździ po bułki...

Niedługo wrzucę kilka zdjęć.

Re: Moje 1VJ !

: 05 maja 2011, 18:49
autor: mazi
Obiecane zdjęcia:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Zastanawiam się w jaki sposób usunąć resztki starej uszczelki... jakieś pomysły?

Dzisiaj zakupiłem nową uszczelkę pod głowicę sygnowaną marką Athena.
Co ciekawe poprzednia była podwójna stalowa, ta jest z innego materiału. W weekend wrzucę fotki.

Re: Moje 1VJ !

: 05 maja 2011, 19:04
autor: qpa
aceton i nożyk do tapet bez oprawek, ale najczęściej aceton na szmatce daje rade

Re: Moje 1VJ !

: 05 maja 2011, 19:14
autor: terenowiecc
endumazi pisze:Zastanawiam się w jaki sposób usunąć resztki starej uszczelki... jakieś pomysły?
Ja to zaraz pójdę kątówką zeszlifować :mrgreen: :lol:

Re: Moje 1VJ !

: 05 maja 2011, 19:30
autor: Pawlo
Dokładnie, aceton się nadaje, silikon też nim nieźle schodzi.

Re: Moje 1VJ !

: 05 maja 2011, 19:53
autor: Gacek
:? - ale do czego silikon ? na uszczelkę do głowicy ?
Endumazi - tenerki maja na czarno malowane kartery od środka ? :mrgreen:
Co do zabrudzeń głowicy - jak zdemontujesz szpilki mozna przejechać na równej płaszczyźnie na papierze ( manual nawet podaje nie pamiętam obecnie granulacji papieru )

Re: Moje 1VJ !

: 05 maja 2011, 20:16
autor: Pawlo
Gacek pisze: :? - ale do czego silikon ? na uszczelkę do głowicy ?
Piszę przy okazji, że silikon też acetonem schodzi ;)

Re: Moje 1VJ !

: 05 maja 2011, 20:22
autor: mazi
Gacek pisze::? - ale do czego silikon ? na uszczelkę do głowicy ?
Endumazi - tenerki maja na czarno malowane kartery od środka ? :mrgreen:
Co do zabrudzeń głowicy - jak zdemontujesz szpilki mozna przejechać na równej płaszczyźnie na papierze ( manual nawet podaje nie pamiętam obecnie granulacji papieru )
Tak, przynajmniej głowica, wnętrze komory łańcuszka rozrządu w cylindrze pomalowane są na czarno.
Dołu nie rozbierałem, ale po innych karterach podejrzewam że też są pomalowane na czarno.

Zerknę do serwisówki clymera, może coś znajdę na ten temat.
Największy problem to usunięcie twardych osadów, rozpuszczalnik im nie zaradził.

Na zdjęciach widać rozerwany uszczelniacz. Oba uszczelniacze zaworowe były w kiepskim stanie, już po zdjęciu kolektora widać było że przepuszczają.


Kolejny temat (tutaj podejrzewam, że Kolega Loko mógłby coś pomóc) - gdzie zakupić przewody olejowe do chłodnicy oleju i u kogo pytać o zarobienie końcówek.
Planuję przeniesienie chłodnicy oleju w inne miejsce - będę potrzebował dłuższych przewodów.