Forum Użytkowników Yamahy XT

Jak sie juz zdecydujesz aby rozładować adrenalinę w taki sposób - to woź blachę w plecak lub zasłoń jak cię dybną "pały " to tłumacz się ze odpadłła albo cos malowałeś i zasłoniłęś .
Zawsze lepiej stracić 50 zerta niż papier ,ludziom gen przeszkadza wszystko czego sami nie są w stanie robić .
Wystarczy ze polecisz na tylnym kole jakiś odcinek i kmioty jadące przeciwległym pasem (oddzielonym pasem zieleni )stukają się po głowie .
Najlepeij z dala od ludzi ich wzroku ,emocji - stresów jakie w sobie noszą - dlatego enduro nadal jest namiastką wolnosci jak dla mnie .

Co za maskara mu sie działa że już praktycznie cały silnik robiony? Czy poprzednik latał bez oleju?

Wszystko na to wskazywało, że była przytarta i poza tym smok oleju był tak zanieczyszczony, że dzięki bogu rozebrałem silnik i wszystko ogarnąłem. Mam teraz nadzieje, że długo polatam bo skrzynia była w bardzo dobrym stanie a worek pieniędzy już wpakowałem hehe

a poza tym ma już swoje lata i jeszcze ktoś na tym mógł by jeździć, gdyby nie ten smok oleju, ale jestem trochę pedantyczny i denerwowało mnie cykanie korbowodu, i wszystko lubię mieć zapięte na ostatni guzik

TTr-ka ma się dobrze