Forum Użytkowników Yamahy XT

Zdławiona może być na króćcach i dyszach. Może też być uszkodzona membrana gaźnika podciśnieniowego, wtedy lipa z mocą.

Może twój przelot powoduje ze w górnym zakresie obrotów zaczyna wpychać ci spaliny w ssące kanały i ma z tego powodu czkawkę .

Niby jak ?

bobik123 pisze:Niby jak ?

czego ty oczekujesz ? wykładu na temat zjawisk zachodzących w silniku -
ogranicz przepływ na wylocie końcówki przelotowego wydechu i po testuj .
Zdrowe xt powinno spokojnie 140 śmigać na ori przełożeniach .

Jak ja mam to ograniczyć ?

Testowo to nawet wbijając kawałek drewna z nawierconą dziurą, ograniczając otwór do średnicy takiej, jak w oryginalnym wydechu.

Zrobiłem te zwężke do wydechu jutro zobacze i powiem co i jak .

Zrobiłem te zwezke i nic nie dalo. Co mam jeszcze sprawdzić?

A kolor świecy? Wyczyść gaźnik, szczególnie sito zaworka iglicowego + przeglądnięcie gaźnika, czyli membrany itp. Przy okazji sprawdzisz stan króćców. Jak nie pomoże to do regulacji poziom paliwa w komorze pływakowej. Zazwyczaj w takich sytuacjach pomaga obniżenie poziomu paliwa, ale to już musisz osobiście sprawdzić czy trzeba podnieść/obniżyć poziom. Jeśli masz zbyt "luźny" wydech to niestety masakrycznie ciężko jest trafić z idealnym ustawieniem gaźnika, może zmiana dysz na większe mogłaby pomóc, ale nie miałem okazji przetestować

U mnie też było tak po zmianie wydechu. Wymieniłem świecę i ustawiłem obie iglice na środkowych ząbkach. Póki co jest OK i nie przerywa. Ale maksymalna prędkość jaką udało mi się osiągnąć na standardowym przełożeniu to 145. Jeździłem jeszcze dwoma innymi XT-kami na 15/45 i wyciągały podobnie.