Re: Regeneracja tylnego amortyzatora
: 16 gru 2014, 13:28
Artur z czego zawias będziesz montował?
// Wytapatalkowane
// Wytapatalkowane
Tak na trzeźwo to akurat nie będzie miało wpływu, Np . przyłóżmy amor do ściany i do podłogi ( prostopadle) i zadziałajmy na niego taka sama siłą to ugnie się tak samo, a że kiwka inna ( tzn.przełożenie siły) i jej umiejscowienie oraz odległość tylnego koła w wahaczu to owszem będzie miało wpływ. W swoim moto pomierzę co i jak , kiwaczke z tt tez mam . Ale w szkole z mechaniki technicznej az tak dobry z belek nie byłem aby to rozwiazacArturS pisze:
- inny kąt nachylenia amortyzatora
.
.ArturS pisze:Ano właśnie Gacek. Ty to robisz pod off, my pod turystykę. Zmienne obciążenie, różny teren (lub jego brak), to potrzeba zmiany nie tylko napięcia wstępnego sprężyny, czy dobicia powietrza w lagach. Moc i waga XTka w zupełności mi odpowiada w turystycznych podbojach, ale jak widzę co robi zawias w katach, to mnie coś trafia. Najgorzej było ostatnio w Albanii, trafiliśmy na trasę rajdu Rally Albania, nie żaden hardcore, po prostu pnąca się wzdłuż zbocza droga z wystającymi kamolcami. KTM po tym po prostu jechał, przyspieszał, hamował. U mnie koła co chwilę traciły kontakt z podłożem, tył buksował, przód nie dał się prowadzić. Jedyną radą było jechać wolniej (choć i tak jedną ekipę na LC8, która nas mijała jak kończyliśmy zbierać biwak, dojechaliśmy dość szybko). Na kilometr drogi kumpel odjeżdżał mi na tyle, że mógł spokojnie zejść z motocykla, wyjąć aparat i cyknąć kilak fotek - tyle dobreW każdym razie, jak już jeżdżę w zgranym zespole, to chcemy zwiedzić jak najwięcej i... nie lubię być spowalniaczem
Dlatego kolejny raz zrodził mi się w głowie pomysł na zmianę motocykla, ale do 640 nie bardzo jestem przekonany, a na 690 zwyczajnie mnie nie stać tym bardziej, że niema wersji ADV, więc trzeba takiego drogiego dziada jeszcze "ubrać". Zmiana zawiasu na 100% wniesie sporo. Potwierdzi to Dudo z Endurovoyager, potwierdzi do Kowal z Podrozemotocyklowe. Oczywiście nadal XTek nie będzie KTMem