W święta i majówkę byłem w domu, więc miałem sporo czasu, żeby posiedzieć i pogrzebać przy moto:)
Zacząłem od wymiany uszczelniaczy w przednim zawieszeniu.
Różnica zauważalna i to bardzo:) Przód już tak nie nurkuje przy hamowaniu i lepiej wybiera nierówności.
Przy okazji rozbiórki przodu rozebrałem przedni zacisk. Jeden tłoczek stał;/ Wszystko dokładnie wyczyszczone, nasmarowane i poskładane. Uszczelki były w dobrym stanie więc nie było sensu wymieniać. Nowy płyn, odpowietrzenie i hamulec nie do poznania:) Czas jeszcze zrobić to samo z tyłem. Ale myślę, że tam będę musiał kupić zestaw uszczelniaczy, o ile w ogóle coś takiego dostanę...
Wymieniłem tarcze sprzęgłowe na NHC, chociaż stare mieściły się w normie. Po rozebraniu okazało się, że powodem ślizgającego się sprzęgła były jednak sprężyny:/ Na szczęście udało mi się kupić w sklepie sprężynki TRW za przyzwoite pieniądze i nie musiałem zamawiać na allegro i czekać kilka dni. Tu widać porównanie starej i nowej sprężynki:
Kupiłem też aluminiowe koło 18-sto calowe z 2KF i jestem w poszukiwaniu kostki. Będę miał dwa koła, jedno w teren a drugie na asfalt jak będzie potrzeba jechać gdzieś dalej. Muszę jeszcze dorwać tarczę hamulcową.
Wymieniłem też filtr powietrza. Sposób w jaki zamontowany jest filtr w obudowie jest moim zdaniem niedopracowany i jest sporą bolączką 3TB. Przy okazji dokładnego mycia airboxa z całego syfu, w którym się w nim znajdował

trochę przerobiłem sam filtr tak, żeby był mocniej dociśnięty i nie puszczał brudu bokiem.
Nie mam zdjęć jak to wszystko wyglądało po rozebraniu, ale innym użytkownikom 3TB radzę tam dość często zaglądać. Szczególnie jak ktoś jeździ w terenie.
Dorobiłem też podstawkę pod akumulator, bo to co ktoś wcześniej tam wykombinował to jakaś pomyłka
Jeszcze kilka innych pierdółek porobiłem, ale to mało ważne. Poza tym pozwiedzałem pobliskie tereny:) Proste długie suche szutry i kręte dziurawe leśne dróżki;)
Zapomniałem dodać, że jajka na święta święciłem trochę inaczej niż większość:P Od kilku lat zbiera się dość liczna grupa z mojego miasta i okolic, która później jedzie do sanktuarium w Świętej Lipce ( polecam każdemu kto będzie w okolicy, żeby tam zajrzeć) żeby poświęcić święconki i motocykle. W tym roku i ja dołączyłem do tego grona:)

Spodobała mi się ta BM-ka:)
