Re: Poślizgi (nie)kontrolowane - technika jazdy w terenie
: 19 lis 2013, 14:03
Pawlo ja piszę o mokrych trawiasto gliniastych nawierzchniach a nie o brodzeniu w błocie po oski
(nie mam asistance aby mnie ktoś traktorem wyciągał z bagna
)
Takie proste wizualnie odcinki na których w suchej aurze można 100 km pędzić przy pewnym nawilżeniu gleby stają się miejscami zabójcze a predkosć nie osiągalna .Namoczona twarda "celina " staje się podobna do tafli lodu bo klocek z opony się w to nie wbija .
Jak się opanuje na takiej nawierzchni wzdłużnie i poprzecznie usianej wszelakimi nierównościami poruszanie się przyzwoitą prędkością to bardzo łatwo wychodzi odkręcając manetkę wywołać uślizg kontrolowany tylnego koła .W odróżnieniu od szutrowej drogi takie warunki teren wymaga większego wyczucia motocykla dopracowania pozycji jaką zajmujemy co ma wpływ na dociążenie przedniej lub tylnej osi oraz dozowania adekwatnie manetką gazu lub hamulcem .Wiec wystarczy ze wytraci się prędkość i przy wolniejszych prędkościach już poniewiera człowiekiem i na to mocnych nie ma można mieć większego lub mniejszego farta
bo przy mniejszej predkosci predzej postawi człowieka bokiem a kazdy uslizg to potencjalna gleba .Przypomina mi to coś z dzieciństwa skoki na głowę z wieży skacząc z 3, 5 metrów wiecznie mnie przeginało dopiero strach przy skoku z 10 metrów spowodował ze musiałem się bardziej skupić i skoki z mniejszych wyskosci stały się banalnie proste bo w taki sposób dopiero wyłapałem temat
.Z moto jest podobnie fajnie jest jak upala się z kimś kto ma to opanowane wtedy można pogapić
.


Takie proste wizualnie odcinki na których w suchej aurze można 100 km pędzić przy pewnym nawilżeniu gleby stają się miejscami zabójcze a predkosć nie osiągalna .Namoczona twarda "celina " staje się podobna do tafli lodu bo klocek z opony się w to nie wbija .
Jak się opanuje na takiej nawierzchni wzdłużnie i poprzecznie usianej wszelakimi nierównościami poruszanie się przyzwoitą prędkością to bardzo łatwo wychodzi odkręcając manetkę wywołać uślizg kontrolowany tylnego koła .W odróżnieniu od szutrowej drogi takie warunki teren wymaga większego wyczucia motocykla dopracowania pozycji jaką zajmujemy co ma wpływ na dociążenie przedniej lub tylnej osi oraz dozowania adekwatnie manetką gazu lub hamulcem .Wiec wystarczy ze wytraci się prędkość i przy wolniejszych prędkościach już poniewiera człowiekiem i na to mocnych nie ma można mieć większego lub mniejszego farta


