Strona 2 z 2

Re: W deszczu gasnie !

: 04 lip 2012, 21:41
autor: Aruś
dzekson pisze:Z tego co się zorientowałem masz problem z gaźnikiem od września 2011, brałem wówczas udział w dyskusji.
Wg mnie masz kilka fleków w swojej XT stąd tak trudno nam na odległość trafić z diagnozą, bo jeden problem nakłada się na drugi i zakłócają objawy i ocenę.
.
Widzę że pamiętasz :)
Po roku wkońcu koniec problemów, a były nimi:
- krućce na początku
- ładowanie (miedzy regulatorem a akumulatorem)
- popalone kable i kostki
- fajka, żwieca, kabel WN (już profilaktycznie powymieniałem)
- zmiana cewki na z VFR 750 ( ponieważ tranzystorowy zapłon czy coś tam:) w kazdym razie inny niż w starszych XT )

Teraz wkońcu smigam bez problemów z ogromną ilością wiedzy :) jaką nabyłem przy grzebaniu w niej! Ostatnio nawet w rzece szła dla próby :) i na dwu pasmówie z moim pięknym plecaczkiem 145 km/h :) ( dla XT wiem niezdrowe :P )
Świeca kawa z mlekiem a śruba na ok 5,5 :)
Na dobrą sprawę gaźnik nigdy nie był winny :lol: a w ciągu tego roku zaczyściłem go prawie na śmierć :)

Re: W deszczu gasnie !

: 05 lip 2012, 10:09
autor: yadam
dzekson pisze:Dlatego proces nie jest łatwy i wielu z nas trafia na kłopoty przy tym. Gdy wydaje się, że regulacja jest OK na jednaj śrubie, bierzemy się za drugą, a tymczasem ta pierwsza się rozstraja.
kolego doradz prosze jak wiec taka regulacje robic zeby sie nie robil problem tzw "rozstrajania pierwszej sruby"

moze jest jakis umowny nastaw uchylenia przepustnicy? a potem krecic "pilot screw" ?

Re: Zasada działania gaźnika w XT

: 05 lip 2012, 21:33
autor: Aruś
Najłatwiej zacząć od ok 3 obrotów śruby mieszanki i przejechać się czy wali w rure i jak reaguje na gaz, co jeden obrot albo co pól powtarzać. Ja tak robiłem i uzyskałem upragniony wynik :)
Kumpel znowu na poczekaniu od 3 obrotów zaczynał śrubą mieszanki a obroty ustawiał tak, aby motor ledwo pracował. Odkręcał powoli śrube mieszanki i obroty wzrastały więc znowu ustawiał na najniższe aż doszedł do momentu że kolejne odkręcenie mieszanki nic nie daje albo nawet moto zalewa.

Re: Zasada działania gaźnika w XT

: 06 lip 2012, 06:58
autor: yadam
Aruś pisze:Kumpel znowu na poczekaniu od 3 obrotów zaczynał śrubą mieszanki a obroty ustawiał tak, aby motor ledwo pracował. Odkręcał powoli śrube mieszanki i obroty wzrastały więc znowu ustawiał na najniższe aż doszedł do momentu że kolejne odkręcenie mieszanki nic nie daje albo nawet moto zalewa.
wydaje sie sensowne.zapamietam,dzieki.
p.s.
mimo wszystko zachecam uzytkownika "dzekson" do wypowiedzi,moze ma jeszcze jakis patent?

Re: Zasada działania gaźnika w XT

: 09 lip 2012, 16:31
autor: ralf
a moze jakies rady co do usprawnienia tego gaznika... przydala by sie szybsza reakcja na gaz. niby kombinuja z gaznikami od xr,raptora. moze ktos cos wie?

Re: Zasada działania gaźnika w XT

: 09 lip 2012, 17:05
autor: Gacek
Ralf odwiert na przepustnicy podciśnieniowej do max 2 mm ew poprawia jej reakcje ;) ale jeżeli chodzi o realne odczucia w dynamice pracy silnika to raczej nie odczuwalne.Na ile przerobiłem temat dynamiki pieca w xt to odp końcówka wydechu daje najwięcej czadu w moim odczuciu . Jest tez pewna sprawa typu na dłuższe spokojne przeloty takie usprawnienia są jak dla mnie meczące silnik jakby cały czas domaga się odkręcania manetki gazu inaczej odczucia na stałych obrotach są jakby cały czas odbywało się hamowanie silnikiem :roll: