Strona 2 z 2
Re: Demontaż tylnego wachacza
: 15 maja 2012, 12:02
autor: ArturS
Jest tam taka tuleja, teoretycznie nie zużywająca się, w praktyce pada bardzo szybko. Na forum advrider.pl o tym było, ale za Chiny nie mogę znaleźć - dorabiali je u tokarza z jakiegoś brązu. U mnie w obu wahaczach ten patent jest cały, ale śruby są wytarte, ew. metalowa tuleja też dostała po du..e i wewnątrz zrobiła się na jajko. Tulei metalowej nie da się ścisnąć śrubą, przez co jak tylko się lekko przyblokuje/zapiecze na styku teflon/stal, to wszystko zaczyna chodzić na śrubie, która do tego nie służy. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli to nie jest teflon, tylko inny materiał.
Re: Demontaż tylnego wachacza
: 15 maja 2012, 12:21
autor: Gacek
Sam

jak powinno być prawidłowo części miałem katalogowo dobierane wg win.
W oryginalnym zestawie w to miejsce miałem dwie nacięte tulejki wykonane z jakiegoś mosiężnego stopu o ile dobrze pamiętam od strony zew pokryte jakimś jasnym stopem .U mnie w przestrzeni miedzy tymi tulejkami jest otwór do smarowania . Następnie stalowy sworzeń z centralnie podtoczonym rowkiem i otworem dla przepuszczenia smaru do wew części Dwie pokrywki z uszczelniaczami i śruba która wszystko jest skręcane . Najdroższy element który występował w tym zestawie w stosunku do gabarytów z tego co pamiętam to tulejka tez wykonana z jakiegoś mosiężnego stopu nr 37 czekałem na to 2 tygodnie 80 zł na tamte czasy .Wymieniałem wszystko oprócz kalami-tek i jak dla mnie to najbardziej bezsensowny wydatek jaki dokonałem do tej Yamahy pomijając zakup tego modelu

.
Re: Demontaż tylnego wachacza
: 15 maja 2012, 13:00
autor: ArturS
No to właśnie kupiłeś część, której ponoć nie da się dostać

Re: Demontaż tylnego wachacza
: 18 maja 2012, 06:57
autor: fryzjer
Hej.Nie będę zakładał nowego tematu.Dołączam,zdjęcie wachacza po wymontowaniu silnika.I stąd,moje pytanie.
Z lewej strony(na fotce),widać gumową uszczelkę,oraz metalowy "kapturek",który jest nałożony na wachacz.A czy z prawej strony,powinien być włożony jakiś element między silnikiem a wachaczem? Np.taki sam kapturek,uszczelka,czy podkładka.Na fotce widać,że nic tam nie ma.I stąd moje obawy,że albo gdzieś mi ten element(o ile taki istnieje),wypadł przy wyjmowaniu silnika(wszystko dokładnie obszukałem),albo nie był zamontowany.Pomóżcie.
Re: Demontaż tylnego wachacza
: 18 maja 2012, 07:10
autor: ArturS
Manuala nie ma?

To występuje tylko z jednej strony

Re: Demontaż tylnego wachacza
: 18 maja 2012, 07:42
autor: Gacek
W mojej wersji nie występuje już taka metalowa osłonka nr 6 na wahaczu od strony karterów - ogólnie niby prosty temat z tymi wahaczami ale sam miałem dylematy jeżeli chodzi o wyliczanie luzów dla shimy (nie wiem czy poprawnie napisałem) sorry.
Re: Demontaż tylnego wachacza
: 19 maja 2012, 06:46
autor: fryzjer
Co do manuala,to mam.Ale(temat wałka zdawczego-który założyłem),okazało się,że w manualu zębatka zdawcza łańcucha,była "zamontowana" odwrotnie(kołnierzem w kierunku nakrętki).Dlatego,wolałem się Was spytać,jak to jest prawidłowo z tym wachaczem.Jak,w takim razie,nie ma tam,żadnych elementów(z lewej strony),to super.
Re: Demontaż tylnego wachacza
: 27 maja 2012, 21:47
autor: KAJOW
ArturS pisze:Na forum advrider.pl o tym było, ale za Chiny nie mogę znaleźć - dorabiali je u tokarza z jakiegoś brązu.
KLIK