Forum Użytkowników Yamahy XT

Witam,dodam swoje trzy słowa miałem podobny przypadek jak ty teraz masz ja ci powiem mój moje moto też paliło od strzała,też ze ssaniem i bez ssanie w ciepłe dni,po zagrzaniu moto przy odkręceniu manetki przydławiło wnioskuje na podobny objaw u ciebie,świece paliło mi po dość intensywnej jeździe czasami 3 razy w tyg wymieniałem świece,gaźnik regulowany na 100 rożnych sposobów ,cewka sprawdzona,moduł też,przejrzałem wszystko co możliwe wiązki,połączeni itp,gaźnik czyszczony myty w myjce ultradźwiękowej,po złożeniu dalej to samo,więc myślę dalej co może być przyczyną więc zdjąłem kapę od magneta i dopatrzyłem się urwanego kabelka na jednej z cewek był po prostu upalony,więc kupiłem używane stator i instalacje zrobiłem raz a konkretnie i finał był taki że objawy dławienia przeszły od tamtej pory mam spokój z tym dławieniem i świecami. więc u mnie winowajcą był stator ewentualnie poprawiona instalacja.
pzdr

Aruś pisze: -sruba regulacji odkrecona na OK 6 razy,

- jeżeli można zwrócić uwagę chodzi o śrubę regulującą ilosć podawanego paliwa wolnych obrotów to powinno być od 2,5 do 3 obrotu .

No wlasnie jak dla mojego moto to za malo... Ale sproboje. teraz mam na ok 4-5 i chodzi dobrze, jeszcze nie przerywal no ale co mi szkodzi. pobawie sie jutro:)

Co do wątku o przerywaniu przy mokrym i wrażeniu braku mocy to mailem tak po wjeździe w kałuże.
Sprawdź fajkę, guma parcieje viewtopic.php?f=2&t=1215

NOwa fajka, kabel i swieca. Krocce tez nowe:)

Zgodnie z tym co mowiliscie wszystko posprawdzalem, gaznik ustawilem wedlug manuala i jak narazie moto chodzi jak poezja
WIELKIE DZIEKI WSZYSTKIM ZA POMOC

Kolego Aruś mam prośbę nie poradziłbyś jak ustawiałeś gaźnik ,ze ci to wszystko się udało zrobić, jakoś z manuala nie wszystko łapie - a dziwna rzecz się mi dzieje ,co jakiś czas moto parska/prycha ,jakby wyrzucał z powrotem do filtra powietrze

Stary zapytam ? co to masz za sprzeta ? jakaś leciwa sztuka ?i przede wszystkim jaki wydech głównie końcówka
To bardzo zły objaw te strzały w gaźnik pyrchanie - z opisu jak by rozumiem ze - świadczy o nieprawidłowym przebiegu spalania , i tutaj może być parę opcji .

Ja koncowke mam wycietą plus porobione dziury w srodku tlumika... Tak juz kupilem:P (chodz glos jest ladny:))
Przebieg pisze ok 64 tys ale kto wie czy to jest prawda:P 90r.
Gaznik wedlug manuala to 2,5 obrotu sruba, ja mam 3,5 i wydaje sie byc ok. Na sluch robilem. Tyle ze przy schodzeniu z obrotow strzela LEKKO i czesto w rure:p

Jak jest cieplo to po wylaczeniiu silnika i probie ponownego odpalenia po 2 min. ciezko chwyta. Czasem jak zakrece kranik i pokrece rozrusznikiem to ladnie chwyci. I bardzo zadko ale po ostrej przejazdzce albo na mocno zagrzanym silniku w korku przerwie.

Ogolnie nie ma braku mocy napewno

Moze jeszcze raz regulacja bo ostatnia byla przy zerowej temp. Co myslicie ;> ?

Przytkaj końcówkę wydechu i obadaj zachowanie mam podobnie czasami na mocno rozgrzanym piecu nie pali krótko na obrót tylko rozrusznikiem muszę go pociągnąć delikatnie dłużej i tak jak by lenia załapał .