Forum Użytkowników Yamahy XT

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0dd ... 3c17f.html - aby zrobić fotę musiałem zrzucić moto z windy wiec miedzy kietą a dolną płaszczyzna występuje luz na windzie sa milimetry no i brakuje trytki robiąc fote dopiero się zorientowałem ze zapomniałem przypiąć do beleczki przednią cześć "skleroza "

Nieźle!
U mnie jest jeszcze wspawane trójkątne wzmocnienie pomiędzy ramą a belką poprzeczną. Wycinałeś je może? Ja je trochę tylko spiłowałem, żeby łańcuch o nie nie rezał, ale bałem się całkiem wywalać.
Gdzie takie tworzywo samosmarujące można dostać?

Samo życie tez mam to wzmocnienie podjechane bo jak gubiłem rolki to kieta delikatnie nadszarpała - jednak u siebie w ślizgu wyciorem w tym miejscu materiał aby opierał się przednią płaszczyzna na belce wiec ten trójkącik nie jest po prostu widoczny .
Co do tworzywa ja z śmietnika wygrzebałem bo pracownik powiedział ze nie handlują takimi małymi kawałkami i doradził mi aby sobie coś wygrzebać z kontenera z odpadami .Zauwazyłem ze często jestem traktowany jak kloszard w sprężynkach też tak miałem .

Piękny, ależ piękny:)

Sam nabyłem przerobionego Xteka na SM, ale trzeba włożyć w niego trochę pracy bo ruda wychodzi w niektórych miejscach...

Wahacz tylni kupiłeś. Pytam czy masz jakiś sklep godny polecenia.

Idę marzyć o takim u siebie:)

Wahacz był oryginał. Jedynie podwyższyłem tylny zawias wkładając adapter między amortyzator a ramę.
A odnawianie XTka to sama przyjemność. Aż trochę Ci zazdroszczę
I usuwanie rudej zostawiłbym sobie na zimę. Rozbierz go wtedy do gołej ramy, daj do piaskowania i malowania proszkowego. Teraz trochę na to szkoda czasu

Pochwal się co tam nabyłeś. Wrzucaj foto. Miło będzie patrzeć jak moto się zmienia