Zaczęło sie niepozornie. Ot, po rozgrzaniu silnika kopka lekko chodziła i nie chciał zapalać. Dopiero kilka kopnięć przywracało moto do życia.
Rozebralem wszystko. Gaźnik Ok, luzy Ok. Ale zdjęcie głowicy pokazało problem.
Pęknięcie między gniazdem świecy a zaworami wydechowym.
![Obrazek](http://uploads.tapatalk-cdn.com/20190623/8b6879f7f26ebf242a5b4e25980bbb3a.jpg)
Zrobiłem próbę szczelności wlewając w kanały troche diesla.
![Obrazek](http://uploads.tapatalk-cdn.com/20190623/668e0dca6c42a90dd00bb69d6b0a696f.jpg)
Wycieki pojawiły sie po kilku sekundach.
Nie ciekło w okolicy pęknięcia.
Czy jest sens spawać pekniecie?