glina pisze:Zrobione - motór chodzi jak marzenie![]()
Pawlo - świeca była sucha i czarna. śruba była wykręcona o 5 obrotów, teraz mam 6 i jest ok.
Micheals19 - właściwy trop zapodałeś, dzięki.
Gacek - Pawlo Ci już raz pisał, że jak nie masz nic sensownego do dodania to nie pisz. Co jest z Tobą ? Skończ uprawiać trolling.
Problem był w postaci małej podkładki pod iglicą w gaźniku mechanicznym. Pewnie podczas zakładania gaźnika zblokowała się małym ząbkiem, który ma siedzieć w dziurze. W ten sposób iglica była zawsze odrobinę podniesiona. Całe szczęście jest możliwość wyciągnięcia przepustnicy bez wyciągania gaźnika, więc w miarę szybko to poprawiłem.
Gdyby ktoś miał podobny problem z duszeniem się gaźnika to parę rad :
1. Wszystko rozebrać i moczyć w K2 do gaźników lub czymś podobnym.
2. Później psiknąć przed złożeniem do dysz i przedmuchać.
3. Sprawdzić zaworek iglicowy - i co ważne, zdjąć 'kapturek'. Za pierwszym razem to pominąłem, ale było tam trochę syfu.
Dzięki za pomoc
Chłopie ochłoń z deka

