Chciałbym się pochwalić swoim motorkiem. Kupiłem go w Świętochłowicach za równe 5 tys. Moto ma niby najechane 80 tys, z tym że licznik stał jak go przywiozłem. Z tego co zauważyłem, nie jest to normalna xt tylko jakaś składana. Bak, wydaje mi się ze pochodzi z ttr a boczki są dziwnie poprzycinane. Mimo wszystko bardzo mi się to podoba:) Któryś z poprzednich właścicieli musiał być niezłym rzeźnikiem. Której śrubki nie wykręcę to gwint przekręcony ;p




Co już zrobiłem:
- oczywiście przerejestrowanie
- naprawa ślimaka ( blaszka z trzema wypustami była troszkę wyjechana)
- naprawa gwintów przy airboxie
- zaklejenie baku przy śrubie która trzyma boczek lewy
- sprawdzenie luzów zaworowych
- sprawdzenie napięcia łańcuszka rozrządu
- naciągnięcie łańcucha i przesmarowanie jakimś specjalnym smarem w spreju którego ostatnio zakupiłem
- nadspawanie dźwigni hamulca tylnego i ponowne nawiercenie nowego, ponieważ był ogromny luz.
Do zrobienia:
- wymiana łańcuszka rozrządu (15 ząbek)
- pospawanie plastików ( lewy boczek od baku pękł na połowę)
To chyba wszystko o moim motorku. Jeżeli są jakieś pytania albo uwagi to z przyjemnością odpowiem
