To jest moje osobiste porównanie TENERE z TT... Pierwsza odczuwalna różnica to sa plastiki a dokladniej ochrona przed wiatrem ktora jest na plus oczywiscie

w TT wszystko jest brane na klate co jest dosc uciazliwe podczas dalczych wyjazdow np... w deszcz , same silniki pracuja bardzo podobnie z tym ze moc i zakres mocy jest bez porownania na rzecz TT a tenerka wydaje sie byc ospalym czolgiem w terenie nie jest to zauwazalne chyba ze jezdzimy pod wysokie wzniesienia lub górki. W tenerce napewno sie wyzej siedzi i sama pozycja podczas jazdy jest wygodniejsza , na szczegolna uwage zasluguje zawieszenie dzieki lepszym parametra pracy. Tam gdzie TT dobijala bez problemu daje rade

. Moim zdaniem to sa dwa rozne motocykle ktore sa przeznaczone do innych celow TENERE jest typowym turystykiem ktory daje rade wszedzie i dzieki np 23 L bakowi mozna zapomniec o stacjach benzynowych natomiast TT stawia na teren w ktorym naprawde daje rade i niejeden KTM moze dmuchac detke a w doswiadczonych rekach potrafi cuda ktorych naprawde bylem swiadkiem i tam gdzie WR-y gotowaly swoje plyny TT jechala jak taran... Jeszcze trzeba wspomniec o wadze ktora czuc w tenerce zwlaszcza w terenie , TT wydaje sie byc pod tym wzgledem jak piórko...
Ja kupiłem Tenerke ze wzgledu na pojemny zbiornik paliwa oraz elektryczny rozrusznik a z kazdym kilometrm zakochuje sie bardziej w tym motocyklu i nie zamienie go na nic innego... TT jest moja stracona kochanka ze wzgledu na kopany ,,system'' ktory dla kogos po kontuzji kolana typu krew pod kolanem , skrecone kolano , artroskopia kolana , jest straszliwa meczarnia
Ogólnie sa to zajefajne motocykle z troszke innym przeznaczeniem , a opinie o wagach tych motocykli mozna wsadzic sobie w buty... No i praca singli cos piekenego

Jak zrobie wiecej kilometrow

to napisze bardziej szczegółowo roznice
Było: Motorynka , Komar1973 , WSK 3 , SHL M11 , Yamaha TT600 4GV BELGARDA...
Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach...
Jazda na motorze to najlepsza rzecz jaką można robić w ubranich...