dziśiaj po miesięcznej przerwie postanowiłem wyprowadzić koze i troche przewietrzyć.do lasu mam ze 400m i zaliczyłem na tym odcinku 4 gleby dzieciaki jadące za samochodem na sankach miały ubaw.śniegu mam po pachy stąd w 2 godziny po lesie nawinołem 8km cały czas asekurując się nogami pot się lał mimo jesiennego ubioru.oto pare fot byłem sam ztąd niemam fot z akcji;
wracając do domu tylni hamulec odmuwił całkiem współpracy chyba z powodu śniegu efekt jakby wysmarować tarcze smarem
mały niedzielny off
- ogur69
- Po kostki w błocie
- Posty: 298
- Rejestracja: 21 sty 2010, 21:40
- Lokalizacja: witnica
mały niedzielny off
ludzie dzielą się na czystych i szczęśliwych
- Tatsu
- Lubiący błoto
- Posty: 52
- Rejestracja: 17 sty 2010, 16:39
Re: mały niedzielny off
No to musiało być fajnie. Walczyłem w sobotę z wymianą dętki potem mała dzuma z kolesiem i nici z jazdy.
Lewa w górze
Lewa w górze