Spalanie XT 350 3YT

[blur]

Witam,

dosyć długo się nie odzywałem bo z czasem cienko ale nurtuje mnie spalanie mojej maszynki, widzę że koledzy mają tutaj tabelki spalania w XT 600 coś koło 4,5l a mój sprzęt też tyle pali między 4,5 a 5,5 zależy jak mu odkręcam, czy to aby nie za wiele ? pojemność o połowę mniejsza, masa samego motocykla też, więc powinien się zadowalać tak między 3,5 - 4,5l max tak myślę a co wy sądzicie ?

[Pawlo]

Ciężko powiedzieć, bo nie ma do czego porównać - mało jest tutaj 350-tek Mi TT pali zazwyczaj 6,5 l, ale są tutaj tacy emeryci, że im 600 pali 4,5
Jeśli nie masz problemów z silnikiem lub też moto po regulacjach to nie masz się czym przejmować moim zdaniem. Z tego co pamiętam to DR 350 pali podobnie - okolice 4-5l. Wszystko zależy od tego jak i gdzie jeździsz.

[blur]

Ogólnie problemów nie mam i za radą mojego ojca "jak jedzie to nie grzebać" od 5ciu sezonów czyli od początku nawet gaźnika nie wymontowywałem a że przebiegi mam symboliczne to paluchów nie pcham tyle że na wiosnę szykuje się dalsza wyprawa do Rumuni i jak bym urwał nawet te 0,5l/100 no to by było dużo teraz na zimę w serwisie u kumpla zrobimy przegląd i wymianę uszczelek top end tak więc gaźnik będę miał w ręce rozbiorę i do myjki ultradźwiękowej zapodam dysze a potem jakaś regulacja może będzie lepiej.

[ArturS]

C Mi TT pali zazwyczaj 6,5 l, ale są tutaj tacy emeryci, że im 600 pali 4,5

To ja, to ja, to ja!!!

Z tego co widzę na spritmonitor, to XT 350 nie odbiega spalaniem od XT 600 http://www.spritmonitor.de/en/overview/ ... owerunit=2 Pytanie jednak, jak te 350 jeżdżą? Chyba nie po czarnym? Jeśli jednak są to tylko emeryckie latania po polach i hałdach, to nie wybaczyłbym małej 350-tce więcej niż 4.5l/100km. Tenerka na Bałkanach nie spaliła mi ani razu więcej niż 4.7l/100km/, a niektóre odcinki, to była męka na 1 i 2 biegu, pchanie po kamorach itd. W dodatku na słabszym paliwie (jakieś takie zielone).

[blur]

He He no właśnie na twoje spalanie zerkałem i mnie zatkało, ty może masz jakiś zablokowany model ? i masz z 20 kucy tylko ? nie żebym katował motocykl bo wiem z czym się to je i z nie jednego pieca chleb jadłem, ale nie śmigam jak dziadek, ostro przyśpieszam, trzymam moto cały czas w zakresie max momentu, znam też takich którym 600 pali około 8l

[ArturS]

Jeżdżę normalnie, tj. dynamicznie, ale nie przeginam. Jak jeżdżę w kilka motocykli, jak np. było po Bałkanach, to tenerka paliła z reguły najmniej, lub prawie najmniej Raz się zdarzyło, że DRZ mniej zjadła, a raz 690R wszystkich zadziwił. Typowo po dziadkowemu jeżdżę jedynie, gdy mam za sobą żonę na KLE 500 - wtedy KLE pali jeszcze mniej niż XT (zdaje się, że raz zszedł do 3.2l/100km).

[blur]

No to koniecznie muszę coś z tym zrobić, po czyszczeniu i regulacji gaźnika zmienię zębatki bo jak dla mnie na czarnym te przełożenia są stanowczo za krótkie a na gumie stawać nie muszę

[Jac]

Witam,

...mój sprzęt też tyle pali między 4,5 a 5,5 zależy jak mu odkręcam, czy to aby nie za wiele ? pojemność o połowę mniejsza, masa samego motocykla też ...

Mi xt350 pali od 4 - 5 l, więc myślę, że Twój wynik jest OK. Jeśli chodzi o masę małego xt-ka to z płynami to jest ok. 150 kg, więc takiej dramatycznej różnicy np. wobec 2kf nie ma (ok. 156kg). Oczywiście jest to już istotnie mniej od masy jamników.
Pytanie ostatnie to przełożenia na jakich jeździsz? Jeśli bowiem masz przełożenia terenowe (standardowo było to chyba 19x52), a koledzy mocno na asfalt ukierunkowane przełożenia, to te wartości spalania mogą się zbiegać, bo i obroty u Was będą zupełnie inne przy tych samych prędkościach.
Czyli podsumowując - bym nie histeryzował i kierował się zasadą, że spalił tyle ile mu wlałeś benzyny.
pzdr
Jac

[blur]

Właśnie przeprowadzam przedsezonowe robótki ręczne wymieniłem olej w lagach + uszczelniacze bo nikt tego nigdy nie robił (ciekawa zawiesina a jak śmierdzi) nowe skarpety na lagi ACERBIS, wymieniłem pompkę hamulcową bo stara była nie od tego sprzętu w dodatku miała wyłamane mocowanie lusterka, wsadziłem od 600 ma większy tłoczek zobaczymy jak się to przełoży na sprawność hamulca, do tego nowy wyłącznik stopu bo tamten nie pasował, dzisiaj zdemontowałem gaźnik, okazało się że przez brud i wodę rozkleiły się króćce od gaźnika do cylindra, mogło się tam dostawać fałszywe powietrze, oczyściłem to wszystko bardzo dokładnie, w poniedziałek odtłuszczę i skleję na specjalnym kleju (coś jak masa do przyklejania szyb). Potem rozbiórka gaźnika, mycie w wannie ultradźwiękowej może i gotowanie zobaczę, muszę też zdjąć cylinder bo mi olej podcieka na uszczelkach, zmienię zaraz łańcuszek rozrządu i zobaczę w jakim jest stanie tłok, potem poskręcać to do kupy i wyregulować gaźnik. Trochę się rozpędziłem ale w tym roku mam wypad do Rumuni i musi wszystko być ok.

[ArturS]

Kiedy jedziesz do RO? Mi świta skoczyć się na długi weekend majowy. Mam tam bliżej niż nad Bałtyk