20W50 to ok olej, marka nie ma znaczenia więc tutaj przyczyny bym nie szukał.
Brak smarowania również moim zdaniem odpada bo w pierwszej kolejności by ten tłok się najnormalniej w świecie zatarł gdyby smarowania nie miał.
Dziwna sprawa

Zgadza się, mają być ryski, czyli honowanie. Inna sprawa, że jak szlifierz marny, to potrafi je spartolić, a zbyt głębokie ryski działają jak konkretny pilnik. Może tutaj tkwi odpowiedźszpadyzor45 pisze:http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=2386920
U tego gościa kupiony tłok jako TKRJ. Zrobiłem około 3kkm. Tuleja miała ryski, ale z tego co wyczytałem również tu na forum, są one normalne po szlifie/honowaniu. Może jednak ja coś źle rozumuje...
Zrobienie na lustro jest równie szkodliwe jak zrobienie zbyt głębokich rys. 4T nawet u kresu życia cylindra powinien mieć widoczne ślady honowania. Z tego co pamiętam, bez tego nie będzie się trzymał film olejowy. Trzeba było iść do innego szlifierza i byłoby cacy.lisek666 pisze:i te ryski mogły dać rade pierścieniom dla ciebie mogły być małe ale w rzeczywistości one było głębokie i wytarły pierścienie się,teraz robiliśmy z bratem szlif i prosiłem szlifierza czy nie dało by sie mniejszych rys zrobić powiedział nie bo takie ma szczotki diamantowe i nie zrobi lustra,więc dopasował coś w otwór cylka w tt-ce papier 2500 na wode i zrobiłem prawie lusterko.i tak jak pisze w drugiej tt-ce po 1500km zaczyła puszczć dymka i szlifierz robote spartoli bo były za głebokie rysy.