
Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
- Kula
- Po ośki w błocie
- Posty: 623
- Rejestracja: 25 sty 2010, 19:11
- Motocykl: XR 400R
- Lokalizacja: Sadłuki
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
możesz wrzucić jakiś "szkic" tego klucza? 

Motorynka -> Simson S51 -> Suzuki Dr 125 SE -> Honda Varadero 125 -> Pełnoletnia Yamaha XT 600 -> XR 400R
-
- Lubiący błoto
- Posty: 26
- Rejestracja: 07 sty 2010, 17:54
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
hmmm ciężka sprawa,klucz w kształcie litery T i do tego dospawana nakrętka lub śruba chyba 18
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 254
- Rejestracja: 05 lut 2010, 20:36
- Motocykl: XT600E '99 / XL650V '00
- Lokalizacja: Rzrszów
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
coś takiego:Kula pisze:możesz wrzucić jakiś "szkic" tego klucza?

- borys125
- Lubiący błoto
- Posty: 89
- Rejestracja: 02 sie 2010, 15:57
- Motocykl: XT 600E 3tb '91
- Lokalizacja: Sandomierz
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
dzisiaj rozebrałem lagi za pomocą tego schemaru
Dzięki 
niestety gość w sklepie dał złe uszczelniacze i dopiero w poniedziałek bedę mógł dokończyć;)
Pozdro


niestety gość w sklepie dał złe uszczelniacze i dopiero w poniedziałek bedę mógł dokończyć;)
Pozdro

- fryt1504
- Lubiący błoto
- Posty: 24
- Rejestracja: 14 lut 2012, 15:34
- Motocykl: Yamaha TT 600 4GV
1994 r.
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
Panowie mam problem z tą śrubą.... odkręciłem górę lagi, wylałem oliwę, następnie nakręciłem z powrotem trochę górę, za pomocą imbusa chyba 18 poluzowałem dół i tu problem, ta śruba powinna przecież całkowicie się wykręcić a u mnie się kręci...
nigdzie nie ma konkretnie opisanej wymiany uszczelniaczy i oliwy w TT 600 E !! HELP!!
nigdzie nie ma konkretnie opisanej wymiany uszczelniaczy i oliwy w TT 600 E !! HELP!!

- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
Poczytaj ze zrozumieniem temat - jak rozbierzesz - rozkręcisz wrzucił bys parę wymiarów ?.
אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
-
- Po kostki w błocie
- Posty: 173
- Rejestracja: 08 lut 2012, 17:44
- Motocykl: Yamaha TT600R '98
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
Jak już robisz lagi to obejrzyj sobie panewki, bo wymiana samych uszczelniaczy może być połowicznym i krótkotrwałym sukcesem, nie wiem jak koszt do XT ,ale w TT coś kole 125 zł płaciłem za komplet, oczywiście nie dedykowany do TT tylko do WR 400 to samo za duuużo mniej - Yamaha to zdziercy pierwszej wody.
-
- Czyścioch
- Posty: 8
- Rejestracja: 16 kwie 2010, 14:19
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
A co dalej jeśli odkęriłem tą śrube imbusową na dole wyciągnołem wszystko ze środka że można tam zajżeć do środka i nic więcej nie ma, a dalej nie chce sie rozejść laga z golenią wychodzi na tyle że widać przewężoną część lagi i nic. jak nią szarpie to słysze tylko metaliczne stukanie.
- Gacek
- Prawdziwy Endurzysta
- Posty: 4299
- Rejestracja: 02 paź 2010, 17:12
- Motocykl: Yamha xt 600 3tb 1994
- Lokalizacja: SB
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
Może nie usunąłeś zabezpieczenia z uszczelniaczy
? mozując dolna lagę w imadle powinna się przy delikatnych nazwijmy to szarpnięciach rozejść z rurą 


אני לא צריך אמונה עיוורת,
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
אני לא צריך עזרה קומית,
אני לא צריך להסתכל על הפצעים,
אני לא צריך את ישוע המשיח סופרסטאר,
אני לא צריך טלוויזיה ביום ראשון,
אתה יכול להיות בטוח, אני לא צריך דת.
- szparag
- Czyścioch
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 cze 2011, 06:30
- Motocykl: Xt 350, i kilka innych :)
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wymiana uszczelniaczy przedniego zawieszenia XT 600
Najprostszym sposobem na odkręcenie dolnej śruby, jest od niej zacząć. Dokładnie ma to wyglądać następująco.
Ściągamy koło, zacisk błotnik itp. odkręcamy mocowanie lagi w górnej półce ( dolna zostaje skręcona ). Na górny powiedzmy korek lagi zakładamy klucz nasadowy, najlepiej przez szmatę albo ręcznik papierowy, tak by nie porysować , ani nie "objechać" naszego korka. Kiedy korek jest poluzowany odkręcamy dolne mocowanie w półce i wyciągamy naszego pacjenta. Następnie odkręcamy górny korek, ale tylko po to, by wylać olej. Po wylaniu oleju składamy z powrotem wszystko do kupy. teraz odwracamy naszego pacjenta do góry nogami i zagrzewamy naszą śrubkę ( fabrycznie jest ona dokręcona na kleju ). Jak uda się ją popuścić ( można sobie pomóc za pomocą ośki od koła) pojawia się problem z kręcącą się w miejscu naszą śrubą. I tu w prawie 100 % przypadków pomaga ściśnięcie ręką ( w kierunku normalnej pracy zawieszenia ) naszego zawieszenia tak by poczuć lekki opór naszej sprężyny. Na takim ściśniętym zawieszeniu powinniśmy bez problemu ową śrubę wykręcić, jeśli się nie uda to pozostaje klucz. z praktyki dodam, że 29 na 30 zawieszeń udaje się tak rozkręcić i skręcić bez problemu ( oczywiście liczby są przykładowe gdyż nie prowadzę takich statystyk).
Jeśli chcecie bym pisał co dalej to dajcie znać, bo nie chcę zaśmiecać.
Pozdrawiam
Ściągamy koło, zacisk błotnik itp. odkręcamy mocowanie lagi w górnej półce ( dolna zostaje skręcona ). Na górny powiedzmy korek lagi zakładamy klucz nasadowy, najlepiej przez szmatę albo ręcznik papierowy, tak by nie porysować , ani nie "objechać" naszego korka. Kiedy korek jest poluzowany odkręcamy dolne mocowanie w półce i wyciągamy naszego pacjenta. Następnie odkręcamy górny korek, ale tylko po to, by wylać olej. Po wylaniu oleju składamy z powrotem wszystko do kupy. teraz odwracamy naszego pacjenta do góry nogami i zagrzewamy naszą śrubkę ( fabrycznie jest ona dokręcona na kleju ). Jak uda się ją popuścić ( można sobie pomóc za pomocą ośki od koła) pojawia się problem z kręcącą się w miejscu naszą śrubą. I tu w prawie 100 % przypadków pomaga ściśnięcie ręką ( w kierunku normalnej pracy zawieszenia ) naszego zawieszenia tak by poczuć lekki opór naszej sprężyny. Na takim ściśniętym zawieszeniu powinniśmy bez problemu ową śrubę wykręcić, jeśli się nie uda to pozostaje klucz. z praktyki dodam, że 29 na 30 zawieszeń udaje się tak rozkręcić i skręcić bez problemu ( oczywiście liczby są przykładowe gdyż nie prowadzę takich statystyk).
Jeśli chcecie bym pisał co dalej to dajcie znać, bo nie chcę zaśmiecać.
Pozdrawiam